Słońce na polskiej ulicy
Dla innych może to tylko 1/8 finału, ale dla polskiego tenisa, schowanego przez lata w szarym kącie, awans do czwartej rundy Wimbledonu to święto. Trudno odnosić zwycięstwo Agnieszki do londyńskiego finału Jadwigi Jędrzejowskiej w 1937 roku, ale fakt jest faktem, później w kobiecym Wimbledonie żadna polska tenisistka nie była tak wysoko jak nastolatka z Krakowa.
Mecz, który o tym zadecydował, wcale nie był tak łatwy, jak pokazuje wynik. Tanasugarn ma za sobą prawie 12 lat gry w turniejach zawodowych i choć nie jest już szybka i zwinna, łatwo dostrzegła, co może zrobić. Zauważyła, że warto atakować drugi serwis Radwańskiej, że trzeba grać mocno. Zaczęła dobrze, wygrała pierwszego gema, ale gdy tylko Agnieszka oswoiła się z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta