Do końca przejęty światem
Pierwszy z tekstów publikowanych w tej książce pochodzi z końca maja 2004 roku, ostatni powstał w lutym 2006, a dokładniej: we czwartek 9 lutego. Dzień później Stanisław Lem znalazł się w szpitalu, z którego nie miał już wrócić.
Czytane dzisiaj, układają się w niezwykłą kronikę minionych dwóch lat. Prowadzi ją obserwator, który nie wychodząc już prawie ze swego domu na krakowskich Klinach, śledzi losy świata uważnie, a zarazem z pasją nieledwie młodzieńczą. Otoczony stosem różnojęzycznych pism, wciąż niesyty jest nowin i wciąż równie emocjonalnie reaguje - zwłaszcza na małość i głupotę współczesnych polityków, na ich brak wizji, na ignorowanie pojawiających się na horyzoncie niebezpieczeństw. A tych dostrzega Lem bardzo wiele, i zagrażają one zarówno porządkowi światowemu - by wspomnieć tylko terroryzm, przybierający coraz to nowe postacie, czy bliskowschodni kocioł, pod którym wciąż ktoś dokłada do ognia - jak...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta