Planety w ludzkim ciele
W sztuce jest taki kierunek jak instalacja. W rzeźbie mamy do czynienia z bryłą, z formą tej bryły, z obiektem, który powstaje w wyniku prac rzeźbiarza. Natomiast instalacja organizuje przestrzeń i angażuje w nią widza. Widz staje się w pewnym sensie elementem dzieła. Projektantów przestrzeni jest bardzo wielu.
A pan jest jednym z nich?Oprócz tego, że robiłem klasyczne instalacje, czyli organizowałem przestrzeń na przykład w galerii, to wychodzę też na zewnątrz, w plener. Robię coś, co jest bliższe architektury.
Robi pan to samo co w galerii, tyle że w plenerze?Właściwie tak. Zrobiłem taki projekt w Niemczech, na Łużycach.
"Projekt Mars"?Tak. Jest to fragment krajobrazu zaprojektowany przeze mnie na zdegradowanym terenie po kopalni węgla brunatnego. We wrześniu obiekt ma być otwarty. Będzie można wejść i oglądać zupełnie inny krajobraz, niż był wcześniej.
Ładniejszy?Są tam teraz dość wysokie górki, co daje zupełnie nowe perspektywy.
Pana ingerencja w teren polegała na zrobieniu górek?...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta