Największe szanse mają Helen Mirren i Forest Whitaker
Wśród pięciu kandydatów nominowanych do tytułu najlepszego filmu roku faworyta nie ma. Co gorsza, ocena aktorów, producentów i reżyserów, których głosy decydują o tym, kto dostanie pozłacaną statuetkę rycerza, rozminęły się z tym, co chcą oglądać widzowie. Superprodukcja Clinta Eastwooda "Listy z Iwo Jimy" do tej pory przyniosła zaledwie 12 mln dolarów ze sprzedaży biletów. Nie lepiej jest z "Królową", która na liście najbardziej kasowych filmów Ameryki w zeszłym roku zajęła zaledwie 62. pozycję.
Mimo to transmisje stacji telewizyjnej ABC ma oglądać prawie miliard ludzi na świecie. Tylko mistrzostwa świata w piłce nożnej i olimpiada są w stanie przyciągnąć porównywalną widownię. Ceremonia w Los Angeles to bowiem parada piękna, sławy i próżności.
- Rezygnujemy z ultranowoczesnych efektów technicznych. W tym roku chcemy, by cała uwaga była skierowana na aktorów -zapowiada producent Laura Ziskin,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta