27 krajów i jedna książka do historii?
Podręcznik, z którego od września korzystają francuskie i niemieckie licea, ma dwie wersje językowe, ale jednakową treść. Dotyczy dziejów Europy i świata po 1945 r. Opracowany został przez dziesięciu historyków, po pięciu z każdej strony. Podczas pracy doszło pomiędzy nimi do wielu sporów.
Różnice zdań dotyczyły zwłaszcza roli USA po II wojnie (antyamerykanizm Francuzów, proatlantyckość Niemców) i statusu tzw. demokracji ludowych (zdaniem Niemców Francuzi byli tu "zbyt mało krytyczni").
Autorów francuskich bardziej interesował problem dekolonizacji, mniej zjednoczenia Niemiec. Według oficjalnych zapewnień nie było natomiast poważniejszych problemów ze wspólnym zredagowaniem rozdziału "Bilans i skutki II wojny światowej", choć pracowali nad nim przedstawiciele byłych okupantów i byłych okupowanych.
Podręcznik nie jest jednak wolny od błędów i przemilczeń. Co więcej, można odnieść wrażenie, że służą one wykładowi historii najnowszej w wersji bliskiej tzw. lewicy laickiej, silnej w środowiskach akademickich po obu stronach Renu. Jeśli przedstawianie wojny...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta