![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Sztuka skandalu
304621Yoko Ono: - Zależało mi na tym, żeby powstał album inspirujący nie muzyków, lecz słuchaczy. Mam na myśli także Polaków i mieszkańców Warszawy, gdzie byłam z koncertem jeszcze w czasach komunizmu, a po raz drugi z wystawą w Centrum Sztuki Współczesnej, już w wolnej Polsce. Wiem, jak potraficie sobie radzić z problemami. W czasie pierwszej wizyty w hotelu nie było prawie nic do jedzenia. Podczas drugiej widać było zmiany. Trzymam za was kciuki i przekazuję pozdrowienia!
Dlaczego zdecydowała się pani na prowokacyjny tytuł płyty "Jestem czarownicą"?Każdy ma jakieś wyobrażenie Yoko Ono, ale tym razem nie zamierzałam nikogo prowokować. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w czasach, kiedy związałam się z Johnem i posądzano mnie o rozbicie Beatlesów, cały świat nazywał mnie kobietą smokiem. Dlatego postanowiłam odpowiedzieć ironiczną piosenką "Jestem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
