Nie śmiejmy się z oszołomów
25 kwietnia 2007 | Druga strona | IJ
KOMENTARZ Igor Janke Nie śmiejmy się z oszołomów Historię "Nikosia" i jego relacji z milicjantami czyta się jak barwny kryminał z czasów PRL. Jest boss, jego ludzie, agenci komunistycznego państwa, brylanty, waluta, wopiści tropiący esbeków, milicyjny klub sportowy, ucieczka na gumowym pontonie i lądowanie na sowieckim statku. I jeszcze tajny współpracownik Julian donoszący...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta