Anglicy bliżej finału
Stadion Old Trafford nazywany jest Teatrem Marzeń i to, co tam grano we wtorkowy wieczór, było spektaklem teatralnym na najwyższym poziomie. Tyle że bez reżysera, który wymyśliłby happy end dla Milanu. Siły obydwu drużyn były wyrównane, chociaż w Milanie wystąpiło siedmiu mistrzów świata, a w Manchesterze ani jeden. W dodatku Anglicy musieli grać bez kilku podstawowych zawodników, szczególnie z obrony. Trzymanie przeciwnika jak najdalej od własnej bramki, normalne w każdym meczu, tym razem było więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta