Człowiek, który dopowiada marzenia
Jurij Andruchowycz: Bardzo prosta: pisać dobrze. Misja ta jest dostatecznie trudna, ale nie ma żadnych ważniejszych. W naszym kraju przyjęło się uważać, że pisarz powinien stanowić sumienie narodu. To, według mnie, społeczna łapówka. Autorytetami niech sobie będą politycy, o których wiemy, że, delikatnie mówiąc, do najuczciwszych nie należą. Pisarz to ten, kto pięknie i słusznie formułuje myśl, z którą inni mogą potem dalej żyć.
To prawda, że na pańskie życie wpływ wywarły wakacje w Pradze w przededniu sowieckiej interwencji 1968 r.?
Można tworzyć podobną mitologię, ale miałem wtedy zaledwie osiem lat. W Pradze byłem z mamą przez trzy tygodnie w lipcu 1968 r., a więc w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta