Wybicie do skoku
Od kilku lat, komentując wyniki Listy 500, zaczynam od przypomnienia tytułów moich opinii z lat poprzednich. Mój pierwszy komentarz dotyczył wyników roku 2002 i był zatytułowany: "Atleci są zmęczeni". Polska gospodarka była w złym stanie, popyt na rynku spadał, panowała recesja i ogólny pesymizm. I dokładnie to samo dawało się wyczytać z Listy 500. W roku 2003 było nieco lepiej - ale nadal nastroje pozostawały złe. Wielkie przedsiębiorstwa widziały już pierwsze oznaki przyspieszenia gospodarczego, ale nie były pewne ani tego, że ożywienie naprawdę nadejdzie, ani tego, że będzie trwałe. Tytuł brzmiał "Senne przebudzenie". I naprawdę w firmach z Listy 500 było sennie, niemrawo, bez inwestycji, ze spadającym zatrudnieniem i odkładanymi na kontach zyskami.
W roku 2004 nastąpiła poprawa. Wstąpiliśmy do Unii Europejskiej, co znalazło swoje odbicie między innymi w świetnych wynikach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta