Serca i dusze festiwali
Serca i dusze festiwali
Tego, co robią, zazwyczaj się nie zauważa. Nic dziwnego, bo w ich działaniach nie ma niczego porywającego: to wiele godzin spędzonych przy komputerze, dziesiątki służbowych wyjazdów, tysiące rozmów telefonicznych i napisanych listów. I ogromna odpowiedzialność za jakość projektów finansowanych w dużym stopniu z publicznych pieniędzy. My, widzowie, widzimy tylko końcowy efekt tej pracy, spektakularny, barwny, atrakcyjny. Na przykład Scenę Letnią, Sztukę Ulicy, Rozdroże i body_mind.
Reif i Bartkowicz – na straży dziedzińca
Widzowie przychodzący w weekendowe wieczory do Lapidarium najpierw spotykają właśnie ich.
Marek Bartkowicz (koordynator merytoryczny) pracuje przy Scenie Letniej na dziedzińcu Muzeum Historycznego już od siedmiu lat. Maria Reif (rzecznik prasowy) w zespole Sebastiana Lenarta – dyrektora Staromiejskiego Domu Kultury, organizatora trzymiesięcznego cyklu – pojawiła się trzy lata temu.
Na Scenie Letniej wszystko dzieje się zgodnie z wieloletnią tradycją: w piątki muzyka folk, w soboty bajki dla dzieci i kabaret, a w niedzielę muzyka klasyczna i blues (to jedno się zmieniło – koncerty muzyki bluesowej zastąpiły niedzielne spektakle teatrów ogródkowych).
Wstępne prace przy festiwalu zaczynają się w styczniu, od marca trwa opracowywanie programu. Jedyną rzeczą, o którą organizatorzy nie muszą się martwić, to pieniądze (choć około 500...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta