Kurs - kanał La Manche
Nie sprzyjał on również Hiszpanom w czasie nadspodziewanie długiego rejsu na północ wzdłuż wybrzeży Portugalii. Do tak trudnych warunków nie były przystosowane jednostki handlowe pływające na co dzień po spokojniejszych wodach Morza Śródziemnego. Jeszcze na Atlantyku zaczęła się psuć żywność -część zapasów trzeba było wyrzucić za burtę. Książę Medina Sidonia nakazał zmniejszyć racje żywnościowe, co pogorszyło nastroje wśród wojska.
19 czerwca część hiszpańskich okrętów przybiła do portu w La Coruni, tuż za przylądkiem Finisterre, w celu uzupełnienia żywności i wody. Te, które pozostały na redzie, czekając na swoją kolej, rozproszył gwałtowny południowo-zachodni wiatr. Zagnał on niektóre okręty aż w okolice angielskich wysp Scilly. Stracono kontakt z 28 jednostkami wiozącymi około 6 tys. żołnierzy i ciężkie działa. Na radzie wojennej hiszpańscy dowódcy zdecydowali o pozostaniu w porcie i czekaniu na powrót zaginionych okrętów. Dłuższy postój w La Coruni groził wykryciem i zniszczeniem unieruchomionej Armady...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta