Powrót KOMBII obwieściła piosenka z refrenem „Każde pokolenie odejdzie w cień / A nasze – nie". Chodzi o to, że dostosowujecie się do każdej mody? Jak modne było ostre granie – graliście ostro w O.N.A, a gdy wróciła łagodniejsza popowa muzyka z lat 80. – też dajecie radę?
Grzegorz Skawiński: Bardzo ciekawe, co pan mówi. Sam bym na to nie wpadł. Ale związku „Pokolenia" z koniunkturalizmem, o który pan nas podejrzewa, nie widzę. Raczej pana przewrotność. Wszyscy kiedyś odejdziemy.
Ala panowie śpiewają, że nie chcą odejść.
Choćby został jeden widz – warto grać.
To by była akcja pod hasłem „tonący chwyta się brzytwy".
Przesada. A umiejętność dostosowania się do zmian, jakie niesie czas, też jest sztuką. Ideałem jest granie tego, co obecnie ważne, bez zatracenia siebie.
To chyba was nie dotyczy. Pamiętamy czarne skóry i ćwieki z czasów O.N.A, teraz pokazujecie się w białych koszulach z czerwoną parasolką. Nie czuje-cie się jak wieszaki na modne ciuchy?
Wielu podejrzewa nas o koniunkturalizm, a ja uważam, że działamy mądrze. Nie uprawiamy żadnej ideologii, jesteśmy muzykami. Żyjemy z muzyki. A...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta