Powrót wielkiej Wisły
Powrót wielkiej Wisły
Wystarczy, że do ekstraklasy wraca kilku piłkarzy, którzy spróbowali swoich sił na Zachodzie i nie znajdują się jeszcze na ostatniej prostej kariery, a na boiskach robi się dużo ciekawiej.
Nie wszyscy wierzyli, że Andrzej Niedzielan, który w ostatnim sezonie ligi holenderskiej siedział głównie na trybunach stadionu w Nijmegen i w całych rozgrywkach strzelił zaledwie dwa gole, będzie potrafił dać coś Wiśle Kraków. Podobnie był postrzegany powrót Kamila Kosowskiego, a tymczasem dwaj przegrani z zachodnich lig na boisku w Lubinie nie mieli sobie równych. Obrona Zagłębia grała przeciw nim tak, jakby spotkała się pierwszy raz. Manuel Arboleda, od którego rywale zazwyczaj odbijają się jak od skały, czasami był w stanie tylko odprowadzić wzrokiem grających bardzo szybko piłkarzy z Krakowa.
Michał Stasiak i Vidas Alunderis zupełnie nie radzili sobie z powstrzymywaniem zawodników Macieja Skorży. Właśnie po nieudanej interwencji tego pierwszego, goście bardzo szybko objęli prowadzenie.
Po fatalnym, zakończonym na ósmym miejscu sezonie, Wisła wraca na dobre tory. Przy Niedzielanie czy Kosowskim lepiej grają też inni,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta