Rakiety mają być niszczone dwieście kilometrów nad ziemią
Rakiety mają być niszczone dwieście kilometrów nad ziemią
Amerykańska Agencja Obrony Rakietowej na swoich stronach internetowych przypomina, że w Polsce ma się znaleźć najwyżej dziesięć wyrzutni rakiet przechwytujących. Nie będą one wyposażone w żadne głowice. Rakieta balistyczna ma być unieszkodliwiana przez samo zderzenie z ważącym 75 kilogramów pociskiem przechwytującym, lecącym z prędkością 7 kilometrów na sekundę. Do kolizji dojdzie 200 kilometrów nad powierzchnią ziemi. Zdaniem amerykańskich ekspertów szczątki obu rakiet, także głowicy nuklearnej, spalą się w atmosferze. Amerykańska baza miałaby zajmować powierzchnię 300 hektarów. Same silosy z rakietami zajmowałyby jednak teren mniejszy od boiska piłkarskiego. Pentagon zapewnia, że umieszczenie wyrzutni w Polsce nie naruszy równowagi strategicznej, bo są one przeznaczone do strącania pojedynczych rakiet z Iranu, a nie zmasowanego ataku z Rosji. Waszyngton przypomina, że Rosjanie zgodnie z traktatami mogą mieć nawet 2200 głowic nuklearnych. ? lor