Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Galopujący biznes dużego ryzyka

25 sierpnia 2007 | Ekonomia i rynek | IT

Galopujący biznes dużego ryzyka

Koniarze chętnie opowiadają historię właściciela stadniny na Warmii i Mazurach, który miał też zakład produkcyjny. Zarobione w firmie pieniądze z rozmachem inwestował w koński sport. Wybudował wielką krytą ujeżdżalnię, hotel, pensjonat dla koni, stajnie, place treningowe o specjalnym podłożu. I przeinwestował, bo niebawem zakład stanął, ludzie stracili zatrudnienie, a do firmy wszedł syndyk.

– Na koniach pod siodło się nie zarabia. To ten rodzaj biznesu, w którym, żeby wyjść na swoje, oprócz stadniny, trzeba mieć pola, stado krów mlecznych czy hodować bydło opasowe – wylicza Lucyna Ciesielska, która wraz z mężem Andrzejem prowadzi jedną z najstarszych prywatnych stadnin na Warmii i Mazurach. I oczywiście uważać na wydatki, by nie przeinwestować.

Zgodnie z tą filozofią małżeństwo Andrzeja i Lucyny Ciesielskich ma w Kierzbuniu 80 koni, pensjonat dla jeźdźców, ale też 300 hektarów pastwisk i pól obsiewanych zbożami.

Z chlewni stajnia

Choć pochodzą z Poznania, to na miejsce do wspólnego życia wybrali Warmię. Właściwie od zawsze wiedzieli, że chcą mieszkać na wsi i hodować konie pod siodło. Przygotowali się do tego starannie. Andrzej skończył rolnictwo, a Lucyna zootechnikę ze specjalnością hodowla i użytkowanie koni w Akademii RolniczoTechnicznej w Olsztynie.

Do dworu i folwarku w Kierzbuniu wprowadzili się tuż przed Wigilią 1994 r....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4294

Spis treści
Zamów abonament