Nie samymi zakupami klient żyje
Nie samymi zakupami klient żyje
Nie wystarczy już koncert Dody Elektrody czy budowa multipleksu nawet z dziesięcioma salami, w tym do projekcji trójwymiarowych. Kino w centrum handlowym jest tak powszechnie spotykane jak klimatyzacja w podstawowej wersji auta. A cotygodniowa wizyta gwiazdy już tłumu nie porywa. Nawet kluby fitness, np. Shape w Galerii Mokotów i Gymnasion w Wola Parku, wtopiły się w ofertę. Nie wystarczy też bezpłatny autobus dowożący klientów na zakupy.
Mało, ciągle mało
Zachęt dla klientów jak widać wciąż za mało. Dlatego w Promenadzie mamy całoroczne lodowisko, w Złotych Tarasach będzie działać szkoła tańca, a w Blue City – sześć kortów do squasha (największa liczba w jednym miejscu w Polsce!).
Handlowcy, by dać odpór oskarżeniom, że promują konsumpcyjny styl życia, zaczynają stawiać na kulturę, działania prospołeczne czy wręcz inwestycje... religijne. Obok katowickiego Silesia Center od 2005 r. istnieje bowiem katolicka świątynia. W Warszawie Galeria Mokotów organizuje zbiórki krwi, Wola Park od początku istnienia włącza się w zbieranie pieniędzy dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, a Złote Tarasy wydają darmowy przewodnik po Warszawie, który jest jednocześnie informatorem o ich sklepach. Po co to wszystko?
– W większości centrów można znaleźć podobne sklepy, bo to efekt ekspansji sieci międzynarodowych – mówi Krzysztof Sajnóg,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta