Większość mieszkań na rynku wtórnym wymaga co najmniej odświeżenia
Mieszkania w najgorszym standardzie zwykle znajdują się w blokach z wielkiej płyty czy ramy H. Są jednocześnie tańsze nawet o 30 proc. od średniej rynkowej
Rzadko trafia się używane mieszkanie, które nie wymaga remontu czy choćby odświeżenia, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wygląda jak nowe. Zanim więc zdecydujemy się je kupić, sprawdźmy najpierw, co trzeba w nim zmienić.
Trzeba pamiętać, że dotychczasowi właściciele nie zawsze są skłonni przedstawić nam wszystkie mankamenty swego lokum. W serwisie szybko.pl tylko sześć procent ofert jest opisanych jako mieszkania do remontu. – Można się spodziewać, że wśród sprzedawanych lokali wymagających remontu jest więcej. Sprzedający, którzy wspominają o takiej konieczności w ogłoszeniach, nie mogą tego opisu uniknąć. Często trzeba bowiem wymienić stolarkę okienną, podłogi, instalacje elektryczne lub sanitarne. Nie wspomina się raczej o remontach typu malowanie – opowiada Marta Kosińska z szybko.pl.
Tańsze oferty
Większych remontów nie wymagają mieszkania względnie nowe, które powstały w ciągu ostatnich siedmiu lat, jeśli tylko nie zostały przez dotychczasowych właścicieli tak przerobione, że są mało funkcjonalne. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta