Chińscy komuniści zmieniają władze, czyli głasnost po pekińsku
Dziś poznamy nazwiska przyszłych przywódców Chin, ale nikt i tak nie wie, kim są, co myślą, jak doszli do władzy
Jednym z haseł zakończonego wczoraj w Pekinie XVII Zjazdu Komunistycznej Partii Chin była otwartość. – Zgodnie z wytycznymi sekretarza generalnego Hu Jintao musimy być bardziej otwarci – powiedział prasie jeden z ponad 2200 delegatów. Za czasów Mao o zjazdach – jeśli w ogóle się odbywały – informowano po ich zakończeniu. Tym razem informacje o rozpoczęciu zjazdu podano z rekordowym, parotygodniowym wyprzedzeniem. Wiadomości z obrad napływały szerokim strumieniem zarówno na specjalną stronę internetową, jak i do supernowoczesnego centrum prasowego. Zagranicznym dziennikarzom pozwolono na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta