Na niechlujnym prawie traci wymiar sprawiedliwości
Kilkaset procesów w całym kraju może potrwać nawet półtora roku dłużej, niż powinno. Na skutek bezmyślnej nowelizacji procedury karnej sądy rejonowe i okręgowe od kilku miesięcy odsyłają sobie akta skomplikowanych spraw gospodarczych.
W efekcie od marca nic się w nich nie dzieje. W nowych nie wyznaczono terminów. W tych, które już trwały, zaprzepaszczono przeprowadzone dowody (w tym kosztowne opinie biegłych). – To skandal – mówią eksperci.
To nic innego jak efekt zamieszania, które wywołała marcowa nowelizacja kodeksu postępowania karnego. Przesądzono w niej, że sprawy gospodarcze zamiast do sądów rejonowych będą trafiać do okręgowych. Chodzi głównie o przestępstwa związane z działalnością mafijną, praniem pieniędzy czy oszustwami dotyczącymi mienia znacznej wartości. W ten oto sposób mniejsze sądy i mniej doświadczeni sędziowie pozbyli się wielotomowych procesów. Często uniemożliwiały im one sądzenie drobnych spraw, których w rejonach są miliony.
Zmiana ucieszyła sędziów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta