Celtic przegrał, ale awansował
Miejsce w kolejnej rundzie zapewniła mistrzowi Szkocji Benfica, wygrywając z Szachtarem. Celtic w meczu z Milanem pomóc sam sobie nie był w stanie
Jedyną bramkę meczu w Mediolanie strzelił Filippo Iznaghi i w ten sposób pobił rekord goli w europejskich pucharach, który dotychczas dzielił z Niemcem Gerdem Muellerem. Bramka była taka jak wiele strzelonych przez niego wcześniej – po podaniu Cafu z kilku metrów wepchnął piłkę do siatki obok Artura Boruca – a okoliczności wyjątkowo niesprzyjające świętowaniu rekordu. To też jest Liga Mistrzów: trybuny kłujące w oczy pustymi miejscami, senne tempo gry, starcie tych, którym się nie chce, z tymi, którzy nigdy nad pewien poziom się nie wzniosą.
Milan awans miał już zapewniony wcześniej, a to ostatnia drużyna, która chciałaby dawać z siebie dużo, gdy nie trzeba. Zwłaszcza przed podróżą do Japonii na klubowe mistrzostwa świata, z powodu której ostatnią kolejkę spotkań w grupie D przyspieszono o tydzień. Celtic tylko bronił punktu, który dawał mu awans bez oglądania się na wynik meczu w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta