Uśmiechy i uściski – to nie prawdziwa Unia
Donald Tusk był witany w Brukseli jak prawdziwy Europejczyk, przyjaciel, pragmatyk, do którego można mieć zaufanie, w dodatku mówiący tym samym językiem co pozostali przywódcy Unii. Nic dziwnego, że premierowi Polski wystarczyła jedna minuta, aby wytłumaczyć premierowi Belgii, dlaczego nasz kraj nie przyjmie Karty praw podstawowych.
W innym wypadku musiałby się zapewne tłumaczyć z tego strasznego faux pas co najmniej przez godzinę.
Dowody miłości okazywane wczoraj Tuskowi przez Jose Manuela Barroso i Hansa-Gerta Pötteringa miały oczywiście drugie dno. Na każdym kroku podkreślano kontrast między Jarosławem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta