Nie wszystkie opłaty leasingowe rozliczymy w kosztach jednorazowo
Rata zerowa, przygotowawcza, opłata wstępna, czynsz inicjalny – leasingodawcy nadają różne nazwy płatnościom uiszczanym przy zawieraniu umowy leasingu. Jednak o ich skutkach podatkowych nie decyduje nazwa, ale rzeczywisty charakter opłaty wynikający z umowy
Taki wniosek można wyciągnąć z najnowszych interpretacji organów podatkowych dotyczących zaliczania tych opłat do kosztów podatkowych. O problemie tym pisaliśmy w DF z 29 października br. Jednak wciąż budzi to wątpliwości.
– W listopadzie podpisałam z bankiem umowę leasingową na samochód osobowy do celów prowadzonej działalności gospodarczej. Zgodnie z umową wpłaciłam kwotę stanowiącą 30 proc. wartości samochodu. W umowie kwota ta została określona jako kaucja gwarancyjna, natomiast w harmonogramie spłaty leasingu i w otrzymanej fakturze widnieje jako rata zerowa. Czy mogę całą kwotę tej wpłaty zaksięgować w koszty działalności gospodarczej, czy też podzielić proporcjonalnie do okresu trwania umowy leasingowej? – pyta czytelniczka DF.
Wszystko zależy od tego, jaki rzeczywisty charakter – bez względu na nazwę – ma świadczenie na rzecz leasingodawcy, o które pyta czytelniczka.
Gdyby była to typowa kaucja, to w ogóle nie można by było zaliczyć jej do kosztów podatkowych. Kaucja jest bowiem rodzajem zabezpieczenia odbioru i zapłaty za przedmiot leasingu i co do zasady podlega zwrotowi. Wówczas, skoro nie ma ona definitywnego charakteru, nie może być zaliczona do kosztów podatkowych.
Kaucja zaliczona na poczet raty
Z pytania wynika jednak, że kaucja ta ma być zaliczona na poczet płatności wynikającej z umowy leasingu, tzw....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta