Dyskusje nie rozwiążą problemu asesorów
Od trzech miesięcy toczą się dyskusje nad zmianami instytucji asesora. Żaden projekt nie trafił jeszcze do Sejmu, choć prezydent obiecywał, że złoży go pierwszy
Powołany w listopadzie nowy Sejm miał rozpocząć swoje prace od zmian przepisów dotyczących asesorów. Prezydent zapowiadał wówczas, że jak najszybciej chce przesłać do parlamentu własne projekty zmian konstytucji i ustawy o ustroju sądów powszechnych. Do dziś tego nie zrobił.
W lutym ma być gotowy konkurencyjny projekt Krajowej Rady Sądownictwa. Nad swoim pomysłem pracuje też Ministerstwo Sprawiedliwości, chociaż na razie powołało zaledwie zespół, który pracuje nad założeniami. Problem w tym, że czas goni. Od październikowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który pozwolił asesorom pozostać w sądach przez 18 miesięcy, minęły już trzy miesiące, a o sprawie wciąż się tylko dyskutuje.
Każdy sędzia na początku swojej kariery jest asesorem. Już wówczas może wydawać wyroki, nawet w ważnych sprawach, decydując np. o tymczasowym aresztowaniu czy umorzeniu śledztwa. Asesorzy stanowią dziś niemal 25 proc. kadry orzeczniczej w sądach i rocznie załatwiają około 3 mln spraw. – Jeśli znikną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta