Kiedy, jeśli nie teraz, czyli piłka po naszej stronie
Dziś wszystkie drzwi do wielkiej sławy są dla Polki otwarte, Wojciech Fibak musiał je wyważać sam
W ten weekend Agnieszka Radwańska wraca po długiej przerwie do Europy. Najpierw na krótko do krakowskiego domu, potem na Węgry, gdzie od poniedziałku Polki grają w turnieju kwalifikacyjnym Pucharu Federacji w Grupie Euroafrykańskiej.
Po węgierskim turnieju znów wyruszy na drugi koniec świata, na turnieje w Pattai (zaczyna się 4 lutego), Dausze (od 18 lutego) i Dubaju (od 25), żeby pisać dalszy ciąg tego, co się zaczęło w Melbourne. Agnieszka zdobyła tam najwięcej punktów rankingowych w karierze (250), zarobiła ponad jedną czwartą tego, co we wszystkich poprzednich startach razem wziętych (blisko 370 tysięcy złotych). W poniedziałek znajdzie się na 21. miejscu w rankingu WTA, o 140 punktów od czołowej dwudziestki. Taką przewagę będzie miała nad Polką 20. w rankingu Węgierka Agnes Szavay.140 punktów to dużo, tyle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta