Samochodowa historia estetyki, pasji i marzeń
Doświadczywszy samochodowej przejażdżki, cesarz Wilhelm II raczył się podzielić swymi wrażeniami: „Mam zaufanie do koni. Automobil to przejściowe zjawisko”.
W owym czasie (1898) Karl Benz sprzedał już ponad 1000 pojazdów, a ich produkcję rozpoczynano w Ameryce. Jednak co tu się dziwić władcy? Sami konstruktorzy niezbyt byli przekonani do swego wynalazku. Gottlieb Daimler, któremu w historii motoryzacji przypadło honorowe miejsce, uważał, że „zostanie zbudowanych nie więcej niż 5000 pojazdów. Nie mamy wszak więcej szoferów”.
Zanim jednak światem zaczęły rządzić garbusy, mini morrisy i małe fiaty, automobil był zabawką dla bogatych. Lśniącą niklem i chromem, pachnącą skórą, przykuwającą oko linią, szerokimi błotnikami, deską rozdzielczą, żebrami grilla, fantazyjnymi deklami kół....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta