Zamieszanie w winie
Kto produkuje, a kto rozlewa
Zamieszanie w winie
Od 1 stycznia br. podmioty, które rozlewają wino, muszą płacić akcyzę od różnicy między tym winem, które kupili a tym, które rozlali. Oprócz tego muszą kupować banderole legalizacyjne na rozlane wino. Pozornie wszystko wygląda bardzo prosto, w rzeczywistości sytuacja jest paradoksalna; okazuje się bowiem, że to, co jest rozlewem w rozumieniu przepisów o banderolowaniu wcale nie musi być rozlewem w rozumieniu przepisów o akcyzie. Inaczej mówiąc, ktoś, kto zajmuje się rozlewem może być de facto uznany za producenta, a ten, kto produkuje -- za rozlewającego.
Przyczyny tego są co najmniej dwie. Po pierwsze, praktycznie od lat trzydziestych nie ruszono przepisów o winiarstwie i w rezultacie doszło do takiego zagmatwania, że dziś już nie wiadomo, kiedy kończy się rozlew, a zaczyna produkcja. Z drugiej strony, nie bez znaczenia jest też postawa fiskusa, który nie czekając na uporządkowanie rynku wina, postanowił go obanderolować.
Co to jest rozlew
Jak wiadomo podatnik zajmujący się rozlewem wina, może kupić tylko banderole legalizacyjne. Nie może kupić banderoli podatkowych (pomimo że od nadwyżki rozlanego wina płaci akcyzę) . W rezultacie więc ponosi dodatkowy koszt, bo o ile banderola podatkowa jest uznawana za zaliczkę na podatek akcyzowy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta