Ekspert radzi - Emeryt odpowie za spółkę, bo dwa lata był prezesem
Pan Andrzej w latach 2003 – 2004 był prezesem zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Po tym okresie zrezygnował z członkostwa w zarządzie. Obecnie jest emerytem i nie prowadzi już żadnej działalności gospodarczej. Z sądu gospodarczego niedawno otrzymał pozew o zapłatę 7,5 tys. zł od jednego z kontrahentów spółki.
Firma wobec niego nie wywiązała się z umowy zawartej w czasie, gdy pan Andrzej był prezesem zarządu. Kontrahent prowadził co prawda egzekucję, ale spółka była niewypłacalna, a więc nic nie osiągnął. Emeryt pyta, czy teraz to on musi płacić.
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością odpowiada całym swoim majątkiem za swe długi. Wierzyciel spółki powinien zaspokajać swoje wierzytelności z jej majątku. Jeśli spółka nie spełnia żądania dobrowolnie, należy ją pozwać do sądu i uzyskać nakaz zapłaty lub wyrok, który po zaopatrzeniu w klauzulę wykonalności stanie się podstawą egzekucji komorniczej.
Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta