Płaszczki, kluski i ręczniki
Stolicy potrzeba pomników z charakterem. Większości z nich go brakuje. Oto subiektywna siódemka najbrzydszych
W reprezentacyjnym miejscu ubogiej pod względem rzeźb przestrzennych Warszawie ma stanąć w tym roku nowy pomnik. W momencie odsłonięcia będzie miał blisko 90 lat. Planowany monument naczelnika Kościuszki (w amerykańskim mundurze) ma być repliką pomnika już stojącego w Waszyngtonie. Łatwo zdać sobie sprawę, jak desperacko potrzebujemy obiektów nowoczesnych, dobrze wkomponowanych w otoczenie, gdy przypomnimy siedem nie do końca trafionych pomników stolicy.
1
Marmurowy generał spogląda w kierunku parku Ujazdowskiego już trzy lata. Bryła o obłych kształtach ma w sobie łagodność animowanego Barbapapy – daleko jej do wojskowego animuszu i werwy żołnierza. Jej autor, toruński rzeźbiarz Zbigniew Mikielewicz, jest dumny ze swojego dzieła: – Do minimum ograniczyłem detale – nie widać rąk, nóg, szczegółów stroju. Zaś po złożeniu cokół i figura tworzą jedną bryłę wyrastającą z placu. Zamierzenie się powiodło - niczego nie widać. I jest bryła.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta