OFE muszą mieć więcej możliwości
Niezbędnym warunkiem zwiększenia efektywności inwestycji funduszy emerytalnych jest rozszerzenie katalogu dostępnych instrumentów finansowych i uelastycznienie krępujących je limitów
– Mamy dobry moment na ewentualną weryfikację zasad funkcjonowania funduszy emerytalnych. W drugiej połowie roku chcemy przeprowadzić rewizję i ocenę tego, w jakim kierunku powinny iść zmiany dotyczące OFE w różnej perspektywie czasu – zapowiedziała Agnieszka Chłoń-Domińczak, wiceminister pracy i polityki społecznej w trakcie debaty „Inwestycje funduszy emerytalnych – czy istnieje potrzeba zmian?”.
Już wiadomo, że jak najszybciej należy zmienić rozporządzenia, aby pozwolić zarządzającym funduszami na większą elastyczność w ramach istniejących limitów inwestycyjnych dla OFE. Wskazują one, jak wysokie może być zaangażowanie funduszy w różne rodzaje instrumentów finansowych. Drugim etapem powinny być zmiany ustawowe. Resort myśli np. o wprowadzeniu kilku rodzajów portfeli inwestycyjnych, czyli funduszy lub subfunduszy w ramach jednego towarzystwa emerytalnego (PTE), dostosowanych ryzykiem do wieku oszczędzających. – Kolejna sprawa dotyczy zmian, które pozwoliłyby na lepsze inwestowanie i zarządzanie ryzykiem – mówi wiceminister.
Długookresowa perspektywa to odchodzenie od limitów inwestycyjnych i przejścia do modelu polegającego na kontrolowaniu ryzyka. – To jest kierunek, w którym zmierzają światowe strategie inwestycyjne. I tak powinno wyglądać myślenie o inwestowaniu funduszy w Polsce – mówi wiceminister.
Jest o czym dyskutować, bo Komisja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta