![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Kinga w drodze po koronę
– Po powrocie miałam niesamowitą ochotę na kaczkę z żurawiną – opowiada Kinga Baranowska. Dwa tygodnie temu zdobyła siódmą górę świata – nepalski ośmiotysięcznik Dhalaugiri
Do tej pory żadnej Polce nie udało się zdobyć góry. Teraz też pojawiły się problemy, choć na początku wyprawy himalaistki (Kinga wspinała się z Katarzyną Skłodowską z Olsztyna), odprawiły buddyjski rytuał „Pudżę”. Wszystko po to, by prosić duchy góry o dobrą pogodę i pozwolenie wejścia na szczyt.
Kapryśni tragarze
Kłopoty zaczęły się już podczas wejścia do bazy na wysokości 4750 m n. p. m.
– Zastrajkowali nasi tragarze – wspomina 33-letnia Kinga. – Skończyło się na tym, że ludzie z agencji, przez którą ich wynajęliśmy, krzyczeli na nich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
