Seria eksplozji zabiła w Indiach 80 osób
Zamachów dokonano w Dżajpurze, jednym z najpopularniejszych miast wśród zachodnich turystów
Bomby eksplodowały w kilkuminutowych odstępach. Większość ładunków przytroczono do rowerów i pozostawiono na targu oraz w pobliżu turystycznych atrakcji. Jeden eksplodował tuż przy hinduskiej świątyni, gdzie akurat odbywał się ślub. Władze mówią o 80 zabitych.
– Usłyszałem eksplozję i nagle zobaczyłem ludzi w kałużach krwi. Zginął mój ojciec – mówi zrozpaczony kapłan Govind Sharma.
To najbardziej krwawa seria zamachów od prawie dwóch lat. W lipcu 2006 roku w serii zamachów na pociągi w Bombaju zginęło ponad 180 osób.
Władze są przekonane, że za atakami stoją ekstremiści, którzy próbują udaremnić proces pokojowy między Indiami i Pakistanem. Premier Manmohan Sing zaapelował o spokój. W grudniu 2001 roku po szturmie islamistów na parlament w Delhi Indie i Pakistan stanęły na krawędzi wojny.