Łukaszenko potrzebuje opozycji?
Prezydent Białorusi w wywiadzie dla Reutersa mówi, że opozycjoniści w parlamencie pomogliby mu uspokoić Zachód w kwestii praw człowieka.
– Chciałbym, żeby kilku opozycjonistów zyskało poparcie i żebyście nie musieli oskarżać nas o brak opozycji w parlamencie – powiedział Aleksander Łukaszenko. Wybory parlamentarne na Białorusi mają się odbyć we wrześniu.
Na razie w Zgromadzeniu Narodowym nie zasiada żaden przedstawiciel opozycji. Prezydent tłumaczy to znikomym poparciem obywateli dla jego przeciwników. UE i Stany Zjednoczone oskarżają go natomiast o łamanie praw obywatelskich. Łukaszenko ostrzegł UE przed wywieraniem presji. – Możecie to robić, jeśli chcecie. Ale nie zapominajcie, że 50 procent waszej ropy i 30 procent waszego gazu przechodzi przez Białoruś, a my zawsze byliśmy rzetelnym partnerem – podkreślił.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)