Rozpacz i gniew ofiar
Chińczycy szukają bliskich, pomstując na władze, które stawiały budynki tanim kosztem, ignorując normy bezpieczeństwa
– Żona zginęła, dom zburzony. Idę do Chengdu, ale nie wiem, gdzie będę teraz żył – mówi 70-letni Czu Chun, którego reporter Associated Press spotkał na drodze do stolicy prowincji Syczuan.
Jak podał przedstawiciel władz Wang Zhengiao, w trzęsieniu ziemi, które nawiedziło w poniedziałek Chiny, zginęło 12 tysięcy ludzi. Ta liczba zapewne wzrośnie, bo tysiące osób wciąż leżą pod gruzami zawalonych budynków. Według agencji Xinhua w samym mieście Mianyang znajduje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta