„Cienie PRL-u”: sport w czasach komunizmu
Igrzyska były wielokrotnie wykorzystywane w polityce. Czy zawodnicy powinni demonstrować poglądy?
Na igrzyska olimpijskie w Moskwie w 1980 r. w proteście przeciw interwencji radzieckiej w Afganistanie nie przyjechali sportowcy z USA i Europy Zachodniej. Polacy zdobyli wtedy 32 medale.
Wobec zbliżających się igrzysk w Pekinie znów aktualne jest pytanie: czy sportowcy powinni się angażować politycznie? Jacek Wszoła, mistrz olimpijski w skoku wzwyż, uważa, że nie. – Jeśli ktoś jedzie na igrzyska i będzie miał rozdwojoną uwagę, to nie zrobi nic dobrego ani dla Tybetu, ani dla kraju, który reprezentuje, ani dla siebie – twierdzi.
O politycznej grze sportem w dzisiejszym programie Bronisława Wildsteina „Cienie PRL-u: Olimpiada, czyli sport w cieniu komunizmu” rozmawiać będą wybitni zawodnicy i działacze sportowi. Początek w TVP 1 o godz. 22.20.


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)