Homer na Karaibach
Laureat Nagrody Nobla z 1992 roku Derek Walcott doczekał się wreszcie polskiego wydania swych utworów. W tej niezwykłej poezji odnajdziemy także polskie echa
Szesnaście lat temu depesze agencyjne przyniosły wiadomość: „Laureatem Literackiej Nagrody Nobla został Derek Walcott, poeta karaibski”. Moja wiedza o nobliście była zerowa. Z kłopotu wybawił mnie Czesław Miłosz, do którego zdesperowany zadzwoniłem z redakcji, nie bacząc na różnicę czasu między Warszawą a Kalifornią.
– Czy pan wie, która jest godzina? – bardziej warknął niż zapytał Miłosz.
– Walcott dostał Nobla. Czy...
– Naprawdę? To wspaniale! – autor „Traktatu moralnego” obudził się błyskawicznie. – To znakomity poeta, mój przyjaciel, a jeszcze większy Josifa Brodskiego.
Następnie przez kwadrans Miłosz opowiadał mi o swoich spotkaniach z Walcottem, o tym, że w Ameryce obaj robią w gruncie rzeczy to samo – uczą na uniwersytetach, że Karaiby to nieprawdopodobny tygiel kulturowy, a świeżemu nobliście udało się ten region świata ocalić przed redukcją do wyłącznie turystycznej atrakcji.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta