Królewska armia bez króla
Najazd na Normandię nie zaskoczył Karola VI, który jeszcze wiosną powierzył księciu Janowi d’Alenc, on jej obronę. Rozrzucone po nadmorskich garnizonach nieliczne wojska (ok. 1400 ludzi) nie zdołały dopaść Anglików podczas lądowania.
Francuska machina wojenna ruszyła jednak niespiesznie pod nadzorem królewskiego syna Ludwika, księcia Gujenny. Poszczególni wodzowie zbierali zbrojnych w swych okręgach, toteż na początku października król Francji zebrał w Rouen tylko ok. 14 tys. ludzi. Badający królewskie żądania podatków na zbyt słabą wciąż armię historyk Philippe Contamine nie wyklucza, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta