Portoryko rozbite, Pekin na horyzoncie
Po 3:0 z Portoryko Polacy potrzebują jeszcze do awansu zwycięstwa nad Portugalią
Z Portugalczykami siatkarze Raula Lozano zmierzą się w niedzielne popołudnie, a wcześniej czeka na nich najsłabsza drużyna turnieju – Indonezja. Po tym, co Polacy pokazali w meczu z Portoryko, nie ma powodu, by w sobotę drżeć o wynik.
Hector Soto, największa gwiazda Portorykańczyków, zapytany przed meczem o prognozy tylko się uśmiechnął i rzucił: „Wygramy!”. Carlos Cardona, argentyński trener drużyny z Karaibów, mówił o szansie, której nie wolno zmarnować, a Carlos Jose Beltran, prezes portorykańskiego związku siatkarskiego, zapowiadał, że będzie spokojny, bo to Polacy w tym meczu mają się denerwować. Po dwóch przegranych setach na jego twarzy był już tylko grymas. Historyczny awans na igrzyska ulatniał się z każdym atakiem polskich siatkarzy. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta