Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lech Wałęsa: kiedyś dokumenty same przemówią

31 maja 2008 | Kraj | Jarosław Stróżyk
Nie wiem, czy jakby mi coś podsunęli, tobym nie podpisał. Mówię szczerze. Ale nic mi nie zaproponowano – mówił Lech Wałęsa w 2005 roku
autor zdjęcia: Maciej Kosycarz
źródło: KFP
Nie wiem, czy jakby mi coś podsunęli, tobym nie podpisał. Mówię szczerze. Ale nic mi nie zaproponowano – mówił Lech Wałęsa w 2005 roku

Pierwszy przywódca „Solidarności” od lat konsekwentnie zaprzecza, by był w przeszłości agentem SB. Jednak w ostatnich latach jego wypowiedzi na temat prób zwerbowania go do takiej współpracy często się wzajemnie wykluczały

Prawdą jest, że rozmowy były. Powiedziałem wtedy – a jest to w protokołach – że jeśli nie dopuszczą do powstania autentycznych organizacji robotniczych zdolnych wyrażać i kontrolować rzeczywistość, dojdzie w niedługim czasie do większych jeszcze dramatów. I prawdą jest też, że z tego starcia nie wyszedłem zupełnie czysty. Postawili warunek: podpis. I wtedy podpisałem. W jedenaście lat później w stanie wojennym 1981 i 1982 roku była to praktyka proponowana powszechnie prawie wszystkim internowanym. Ale wiedziałem już, jak to jest. Taki papier, podpisany przez wychodzącego na wolność, nazywano „lojalką”.

książka Lecha Wałęsy „Droga nadziei”, wydanie z 1989 roku

Aresztowano mnie wiele razy. Za pierwszym razem, w grudniu 1970 roku, podpisałem trzy albo cztery dokumenty. Podpisałbym prawdopodobnie wtedy wszystko, oprócz zgody na zdradę Boga i ojczyzny, by wyjść i móc walczyć. Nigdy mnie nie złamano i nigdy nie zdradziłem ideałów ani kolegów.

komunikat przekazany PAP, 4 czerwca 1992 roku,

Wysłany po ogłoszeniu tzw. listy Macierewicza, a przed przyspieszonym głosowaniem nad odwołaniem premiera Olszewskiego, za: „Przerwana premiera”, wywiad Jerzego Kłosińskiego i Jana Strękowkiego z Janem Olszewskim, Warszawa 1992

To jest celowe działanie o charakterze politycznym (...). To dziwne, że dopiero po roku, jak przestałem być prezydentem, UOP przypomniał...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8027

Spis treści

Pierwsza strona

Ekonomia

Alitalia: sprzedaż od nowa
Analitycy o TVN
Berlin uszczelnia poufność
Bezrobotni Niemcy
Ceny ropy naftowej wreszcie spadają
Cytat dnia
Duża strata NBP
Dwa miliardy z PZU Życie
Fiszka wicepremiera Pawlaka jaskółką zmniejszenia biurokracji
Ford zwolni dwa tysiące osób
GPW wciąż w marazmie
I znów zawieszona emisja
Inwestorzy ufają EADS
Jaka jest rola kapitału z zagranicy na giełdzie w Warszawie?
Kalendarium gospodarcze
Kolejny doskonały kwartał dla polskiej gospodarki
Koniec papierowych biletów lotniczych – biura podróży mogą stracić klientów
Kto odpowie za drogą ropę
Kupuj ComArch
Kupuj Lotos
Lepiej w USA
Liczba dnia - 7,7 proc. wyniosło bezrobocie w kwietniu
Mamy na celowniku kilkanaście spółek
Na giełdzie zapanuje stagnacja
Na rynku zbóż nadal obniżki
Najgorzej w szydłowieckim
Nowa fabryka LCD
Nowe konkursy dla biznesu
Obniżona cena Polimeksu
Pesymiści z Londynu wróżą skok inflacji
Pilot w samochodzie
Polska powinna poprzeć lokalizację EIT na Węgrzech
Rekomendacja dla ING w dół
Rolnicy nie mają na KRUS
Rosną wydatki na systemy biometryczne
Rozmowy o górnictwie bez przełomu
Ruszyły konkursy na inwestycje w ekologię
Rząd chce uwolnić handel państwową ziemią
Spółki warte pół miliarda dla PW Rzeczpospolita
W Biedronce znów myślą o GPW
W pętach biurokracji
Więcej Arki w Agorze
Wydajemy coraz mniej pieniędzy z Unii
Wyższa składka do OFE?
Zakaz dla pasz GMO
Zawodowy zarząd w PIU
Zbyt częste wstrząsy przy polskich drogach
Złe prognozy na 2009 r.
„Solidarność” w obronie stoczni
Zamów abonament