Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pierwsza cnota

31 maja 2008 | Plus Minus | Janusz Kochanowski
autor zdjęcia: Janusz Kapusta
źródło: Rzeczpospolita
Janusz Kochanowski
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Rzeczpospolita
Janusz Kochanowski

Między sprawiedliwością a prawem istnieje zawsze większe lub mniejsze napięcie. Jeśli jednak rezygnujemy z tej pierwszej, rychło się okazuje, że oddalamy się również od prawa

John Stuart Mill rozpoczął swój słynny esej o wolności obywatelskiej i społecznej od słów Wilhelma von Humboldta: „Wielką zasadą przewodnią, do udowodnienia której wszystkie argumenty podane na tych kartach bezpośrednio zmierzają, jest absolutne i istotne znaczenie rozwoju ludzkiego w całym bogactwie jego różnorodności”.

Rozwoju – dodajmy – rozumianego nie tylko w kategoriach jednostek, lecz także każdego z naszych krajów, a teraz również Europy, których los od nas zależy. Warunkiem tego rozwoju są prawa człowieka uważane za największe osiągnięcie nowoczesności. Stały się one fundamentem Unii Europejskiej. Prawa człowieka stanowią element naszej kultury politycznej i oczywiście prawnej, gdyż większość rozstrzygnięć wyrażana jest właśnie w ich języku.

Nietrudno jednak zauważyć, że żyjemy w epoce nadmiaru prawa. Oznaką tego jest postępujący proces mnożenia się przepisów prawa i ich rozszerzania się na wszystkie aspekty życia, na który nieraz się uskarżamy. „Świadczy to – jak pisze Paul Johnson – nie tyle o mądrości, ile o zamęcie myślowym, nieskuteczności i pomieszaniu celów”.

Dotyczy to również praw człowieka, które podlegają podobnej prawidłowości. Jak zauważył prof. Alain Besancon, przechodzą one proces niekontrolowanej inflacji: „Tworzy się światowa ideologia praw ludzkich. Narody prześcigają się, kto jeszcze dorzuci jakieś...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8027

Spis treści

Pierwsza strona

Ekonomia

Alitalia: sprzedaż od nowa
Analitycy o TVN
Berlin uszczelnia poufność
Bezrobotni Niemcy
Ceny ropy naftowej wreszcie spadają
Cytat dnia
Duża strata NBP
Dwa miliardy z PZU Życie
Fiszka wicepremiera Pawlaka jaskółką zmniejszenia biurokracji
Ford zwolni dwa tysiące osób
GPW wciąż w marazmie
I znów zawieszona emisja
Inwestorzy ufają EADS
Jaka jest rola kapitału z zagranicy na giełdzie w Warszawie?
Kalendarium gospodarcze
Kolejny doskonały kwartał dla polskiej gospodarki
Koniec papierowych biletów lotniczych – biura podróży mogą stracić klientów
Kto odpowie za drogą ropę
Kupuj ComArch
Kupuj Lotos
Lepiej w USA
Liczba dnia - 7,7 proc. wyniosło bezrobocie w kwietniu
Mamy na celowniku kilkanaście spółek
Na giełdzie zapanuje stagnacja
Na rynku zbóż nadal obniżki
Najgorzej w szydłowieckim
Nowa fabryka LCD
Nowe konkursy dla biznesu
Obniżona cena Polimeksu
Pesymiści z Londynu wróżą skok inflacji
Pilot w samochodzie
Polska powinna poprzeć lokalizację EIT na Węgrzech
Rekomendacja dla ING w dół
Rolnicy nie mają na KRUS
Rosną wydatki na systemy biometryczne
Rozmowy o górnictwie bez przełomu
Ruszyły konkursy na inwestycje w ekologię
Rząd chce uwolnić handel państwową ziemią
Spółki warte pół miliarda dla PW Rzeczpospolita
W Biedronce znów myślą o GPW
W pętach biurokracji
Więcej Arki w Agorze
Wydajemy coraz mniej pieniędzy z Unii
Wyższa składka do OFE?
Zakaz dla pasz GMO
Zawodowy zarząd w PIU
Zbyt częste wstrząsy przy polskich drogach
Złe prognozy na 2009 r.
„Solidarność” w obronie stoczni
Zamów abonament