Robot Lucek, tresura psów i życzenia od prezydenta
Mnóstwo atrakcji czekało na najmłodszych, którzy spędzili piątkowe popołudnie na imprezie „Bezpieczny Dzień Dziecka z Parą Prezydencką”
– Pierwszy raz widzimy Lecha Kaczyńskiego na żywo, z bliska wyglądają inaczej – emocjonowały się nastolatki z młodzieżowej drużyny Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Zabrzu, które przyjechały na piknik organizowany przez kancelarię prezydenta.
Ponad 200 dzieci rozpoczęło dzień w ogrodach Pałacu Prezydenckiego. Bohaterem dnia został Lucek – robot pirotechniczny, który nie tylko potrafi przenosić bomby, ale – jak się okazało – także wręczyć kwiaty Marii Kaczyńskiej.
W południe impreza przeniosła się na pl. Piłsudskiego. Dzieciaki oglądały zabytkowe wozy straży pożarnej, robiły sobie zdjęcia z chodzącymi pluszowymi maskotkami służb mundurowych albo na motorze drogówki. Patrol saperski pokazał, jak rozbraja bomby, a antyterroryści złapali przestępcę.– Najfajniejsze są policyjne psy, które bez trudu potrafią znaleźć narkotyki – opowiada Maciek, który na pokazy wybrał się z mamą. – Przejechałem się też quadem.