Bajki dla Idy
31 maja 2008 | Życie Warszawy | jgz
Czy odrzucony żółw może zaplanować ucieczkę z domu, a natrętna muszka przeżywać bunt dorastania? A bakteria? Czy źle jej z tym, że nikt jej nie zauważa? W bajkach wiele się może zdarzyć, ale personifikacja, którą zaproponował Łoziński, zadziwi niejednego dorosłego. To dodatkowy walor rodzinnej lektury. Podobnie jak znakomita szata graficzna.