Ten rok trzeba spisać na straty
2008 roku fundusze emerytalne nie będą mogły zaliczyć do udanych. Po pierwszym półroczu są na minusie i wiele wskazuje, że tak już zostanie. Będzie to pierwszy tak słaby rok w ich historii
Główne indeksy giełdowe spadły w ciągu ostatnich sześciu miesięcy po kilkadziesiąt procent: WIG20 o 25 proc., a mWIG40 aż o ponad 34 proc. A akcje mają największy wpływ na inwestycje OFE. Dlatego dla zarządzających najważniejsze stało się, by jak najmniej stracić.
Jedynie marzec i maj przyniosły lekki miesięczny wzrost wartości jednostek rozrachunkowych OFE (na nie przeliczane są składki). W styczniu miesięczna stopa zwrotu OFE była rekordowo niska. Średnio spadła o 4,3 proc. W czerwcu było niedużo lepiej. Wartość jednostek zmalała o 4,04 proc. To były najgorsze miesięczne wyniki w historii działalności OFE. Wcześniej słabo wypadł listopad 2007 r., a jeszcze wcześniej luty 2001 r.
Obecnie, w przeciwieństwie do 2007 r., lepiej zachowują się akcje dużych spółeki niż małych. OFE, które miały w portfelu więcej tych pierwszych, wypadły korzystniej. Od marca wielkie znaczenie ma również dobór spółek do portfela. Wciąż rośnie też rentowność obligacji, co oznacza, że wygrywają te fundusze, które mają papiery o jak najkrótszym okresie do wykupu.
Wszystko zależy od giełdy
Widać wyraźnie, że zarządzający funduszami nie wierzą w poprawę koniunktury na giełdzie. Spada bowiem ich zaangażowanie w akcje. Podobnie pesymistycznie oceniany jest rynek obligacji skarbowych. Dlatego w portfelach OFE znajduje się dużo papierów o krótkim terminie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta