Wielki Brat czuwa na Wyspach
Rząd w Londynie planuje stworzyć wielką bazę danych o swoich obywatelach. Znajdą się w niej numery prywatnych telefonów oraz adresy e-mailowe
Dotychczas Wielka Brytania kontrolowała głównie osoby podejrzane o terroryzm. Teraz – w ramach tej samej walki z islamskim radykalizmem – zamierza wrzucić do jednego worka wszystkich obywateli. Jeśli plan się powiedzie, na Wyspach powstanie wielka baza danych ze wszystkimi połączeniami telefonicznymi oraz internetowymi każdego obywatela. Informacje te będą musiały przekazywać firmy telekomunikacyjne oraz dostawcy usług internetowych.
– To narusza naszą wolność osobistą. Prywatne osoby powinny zachować swoje prywatne sprawy dla siebie – mówi „Rz” oburzony prof. Hugh McLachlan z Glasgow Caledonian University.
Jak piszą brytyjskie gazety, policja i kontrwywiad zdobędą w ten sposób informacje o tym, kiedy dana rozmowa telefoniczna się odbyła i jak długo trwała oraz jaki numer był wykręcony. Tak samo z pocztą elektroniczną. Kiedy wiadomość została wysłana i do kogo. Ma to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta