Znikający list
Najlepsi sędziowie napisali do władz ligi, że domagają się zmian, m.in. wprowadzenia zawodowstwa. Po rozmowach list wycofali, ale problem pozostał
List miał tytuł „Chcemy pensji, nie łapówek” i adresowany był do prezesa Ekstraklasy SA Andrzeja Ruski oraz jej dyrektora Bohdana Basałaja. Jednak nigdy do nich nie dotarł.
Pod listem podpisali się początkowo z imienia i nazwiska sędziowie warszawscy podkreślający, że mają poparcie kolegów z całej Polski, którzy jednak udzielają go anonimowo.
List miał dotrzeć do Ekstraklasy SA, PZPN i dziennikarzy. Stał się głośny w środowisku, sędziowie chyba przestraszyli się skutków ubocznych i list ostatecznie wycofali.
– Nie chcemy żadnej wojny, nie jest naszą intencją wywoływanie skandali czy zwracanie się przeciw komukolwiek – powiedział nam Rafał Rostkowski, jeden z sygnatariuszy pisma.
– Od kiedy organizację sędziowską w PZPN przejęli panowie Andrzej Strejlau, a po nim Sławomir Stempniewski, można wreszcie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta