Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ryzykowne połączenie

17 lipca 2008 | Moje Pieniądze | Piotr Ceregra

Kartą kredytową lepiej nie podejmować gotówki, zwłaszcza że część banków ma nieprecyzyjne regulaminy i w zadziwiający sposób je interpretuje. Koszt takiej operacji poznaje się dopiero po otrzymaniu wyciągu

Większość posiadaczy kart kredytowych używa ich głównie po to, by korzystać z darmowego kredytu. Aby pożyczyć w banku pieniądze bez płacenia odsetek, wystarczy przestrzegać kilku prostych reguł. Przede wszystkim karty należy używać wyłącznie do operacji bezgotówkowych, a więc płacenia w sklepach lub punktach usługowych. Drugi warunek to spłata całego zadłużenia w terminie wskazanym na wyciągu. Wtedy zaciągnięty kartą krótkoterminowy kredyt jest nieoprocentowany. Jeśli dodatkowo klient otrzymał kartę w promocji bez opłaty za wydanie, a z opłat za kolejny rok jest zwolniony dzięki intensywnemu używaniu plastiku, kredyt jest całkowicie darmowy, o ile nie użyjemy karty w bankomacie.

Czasami jesteśmy jednak zmuszeni do skorzystania z bankomatu, bo np. taksówkarz nie ma w samochodzie terminalu POS, a na rachunku karty debetowej nie mamy pieniędzy. Jakie są tego konsekwencje?

Zawsze prowizja i odsetki

Przede wszystkim trzeba pamiętać, że za pobranie gotówki kartą kredytową płacimy prowizję nawet wtedy, gdy korzystamy z bankomatu należącego do banku wystawcy karty. Na przykład posługując się srebrną kartą kredytową BZ WBK zapłacimy 3 proc. podjętej kwoty, ale nie mniej niż 7 zł, niezależnie od tego, w jakiej sieci pracuje bankomat. Taka sama stawka obowiązuje w Citi Handlowym. Posiadacze kart PKO BP płacą 3 proc. podjętej sumy, nie mniej niż 5 zł. Żadna z tych instytucji nie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8067

Spis treści
Zamów abonament