Lokali na rynku jest ciągle za mało
Obniżki cen lokali na rynku pierwotnym są ograniczone wysokimi kosztami robocizny
Rz: Jak pan ocenia obecną sytuację na warszawskim rynku mieszkaniowym?
Jerzy Zdrzałka: Nadal panuje stabilizacja. Duża część klientów oczekuje na obiecywaną przez media obniżkę cen nieruchomości. Pojawiają się sprzeczne sygnały dotyczące przyszłości rynku. Myślę, że sytuacja zmieni się w najbliższych miesiącach, gdy oczekujący na spadki cen zdadzą sobie sprawę, że tylko tracą czas. Z naszych analiz wynika, że ceny mieszkań w drugiej połowie roku zaczną lekko rosnąć, a wtedy cała branża odczuje ożywienie. Właściwie tego ożywienia powinniśmy oczekiwać już z końcem lata. Po wakacjach wiele osób zacznie na poważnie szukać mieszkania, do Warszawy przyjadą studenci, skończy się okres...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta