Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak Platforma przegrała (na razie) bój o media

28 lipca 2008 | Kraj | Piotr Gociek
Koalicji PO – PSL nie udało się odrzucić weta prezydenta. Lewica wstrzymała się od głosu
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Rzeczpospolita
Koalicji PO – PSL nie udało się odrzucić weta prezydenta. Lewica wstrzymała się od głosu

Smutny koniec walki rządu Donalda Tuska o nowelizację ustawy medialnej nie zdziwił nikogo. Tylko Platforma zastygła w zdumieniu – pisze szef działu krajowego „Rzeczpospolitej”

Dzieje ustawy medialnej PO przypominają powieść Gabriela Garcii Marqueza „Kronika zapowiedzianej śmierci”. O tym, że Nasar, jej główny bohater, ma zginąć, wiemy od początku książki. Ciąg dalszy to tylko odliczanie do tragicznego końca.

Aroganci kontra oszuści

W przypadku „odbijania mediów” przez Platformę kolejne zakręty fabuły wiodące ku katastrofie układają się w trwającą niemal rok serię błędów. Najpierw były buńczuczne zapowiedzi, potem pośpieszne prace nad projektem, forsowanie kiepsko ocenianych przez specjalistów rozwiązań, uchwalenie ustawy, z której nikt oprócz rządu nie był zadowolony, wreszcie weto prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

– PO z niebywałą butą i arogancją usiłowała przeforsować złe przepisy – wyjaśnia „Rz” Grzegorz Napieralski, przewodniczący SLD. To właśnie lewica, wstrzymując się w miniony piątkowy wieczór od głosu podczas próby odrzucenia weta, ostatecznie zatopiła medialne pomysły Platformy. – SLD zastosowało obrzydliwą, oszukańczą taktykę! – grzmi w odpowiedzi Stefan Niesiołowski, wicemarszałek Sejmu.

Jak doszło do tego, że PO, partia, która z dużą przewagą wygrała wybory i bez trudu utworzyła stabilny, większościowy rząd, potknęła się akurat podczas skoku na media publiczne?

Im bliżej, tym dalej

Odliczanie zaczęło się jeszcze podczas zeszłorocznej kampanii wyborczej....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8076

Spis treści

Nieruchomości, budownictwo

Ceny wywoławcze zbyt wygórowane
Czynności zwykłego zarządu
Gdy mieszkańcy nie chcą remontu
Głosowanie we wspólnocie
Jak urzędnicy liczą powierzchnię
Jak zmusić zarząd do przeprowadzenia remontu
Kamienicznicy walczą o odszkodowania
Kiedy płytki odpadają na tarasie
Lokale w kameralnych blokach albo bliźniaki
Lokali na rynku jest ciągle za mało
Marzymy o Mokotowie, a mieszkamy na Białołęce
Mieszkania do remontu pilnie poszukiwane
Mieszkania na Kabatach dla klienta z zasobnym portfelem
Możliwe podwyżki 4 – 5 proc.
Największa podaż na Mokotowie
Najwyższe ceny obowiązują w samej stolicy
Niebezpieczna zgoda domniemana
Nieruchomości pod drogi
Nowe mieszkania za parę miesięcy z certyfikatem
Nowości - co proponują producenci mebli
Ogrodnicy budują i sprzedają apartamenty
Pośrednicy rekomendują
Przedwojenna rezydencja ambasadora
Reklamowe bonusy
Remontujemy i urządzamy mieszkanie: brać kredyt czy wyłożyć gotówkę
Różnice w cenach wynikają z marży
Sam bank ziemi to za mało
Solec za 8 tysięcy złotych
Sto tysięcy złotych na auto, ale nie na lokal
Tańsze działki mogą zmienić ceny mieszkań
Ulubione dzielnice nie zmieniają się od lat
W dużym mieście na mieszkanie trzeba mieć co najmniej 200 tysięcy złotych
W skrócie
Warto inwestować w nowoczesne powierzchnie handlowe
Wspólny płot
Wykup strychu
Wysokie czynsze zachęcają deweloperów do inwestycji w nowe powierzchnie
Wywłaszczanie nieruchomości
Ziemia pod domy i kawałek kamienicy do wzięcia

Nieruchomości w Małopolsce, na Śląsku i Lubelszczyźnie

Zamów abonament