PiS – partia destrukcyjnego czynu
Cała aktywność Prawa i Sprawiedliwości w opozycji nastawiona jest na torpedowanie inicjatyw rządowych – pisze politolog
Sukcesy wyborcze i polityczne 2005 roku na stałe określiły mentalność i aspiracje przywódców Prawa i Sprawiedliwości. Klęskę wyborczą 2007 roku uznali oni zatem za rodzaj „wypadku przy pracy”, który w niczym nie zmienił pierwotnych założeń programowych partii. Tymczasem, po dwóch burzliwych i destrukcyjnych dla interesów Polski latach rządów PiS, w kraju zmieniło się zbyt wiele, by gromkie i nachalne hasła skrajnej prawicy mogły porwać większość Polaków. Prawo i Sprawiedliwość jest partią destrukcyjnego czynu i w opozycji traci sporo ze swoich atrybutów, ale i tak wiele jego działań ociera się o groteskę. Opozycyjne PiS znajduje się dziś pod ciśnieniem co najmniej pięciu destrukcyjnych dla niej zjawisk.
Inni wyborcy
Zjawisko pierwsze wiąże się ze stopniowym spadkiem poparcia społecznego, co połączone jest z wyraźną zmianą charakteru wspierającego PiS elektoratu. PiS uzyskało co prawda w 2007 roku znacząco więcej głosów niż w roku 2005. Był to jednak efekt przejęcia wyborców Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin, co w warunkach zwiększonej frekwencji nie stanowiło postępu. Znamienne, że w czasie aktywności opozycyjnej poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości zaczęło spadać i dziś oscyluje między 20 a 25 proc.
Poważniejsze mogą być konsekwencje zmiany charakteru elektoratu PiS. Przejmując sporą część katolicko-narodowego elektoratu LPR i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta