![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Po godzinach w środę
Niezwykła opowieść o włóczędze i podrzutku
Włóczęga w meloniku – z taką postacią utożsamiany był Charles Chaplin. Wizerunek pogodnego, choć nierozgarniętego biedaka mistrz kina wypracowywał sobie latami. Zasłynął m.in. z kreacji w „Brzdącu“.
Film z 1921 r., który można zobaczyć w dawnej Wytwórni Wódek Koneser, to historia wędrownego szklarza, który przypadkiem znajduje osierocone niemowlę. Początkowo chce się go pozbyć, ale w końcu postanawia się nim zaopiekować. Są razem pięć lat i stanowią rodzinę. Maluch wybija szyby, jego opiekun wstawia nowe – w ten sposób zarabiają na skromne życie. Przychodzi jednak moment, w którym mogą zostać rozdzieleni. O chłopca zaczyna bowiem upominać się matka.
„Brzdąc“ to jeden z najważniejszych filmów początków kina. Chaplin był jego reżyserem i wcielił się w rolę głównego bohatera.
Ul. Ząbkowska 27/31, godz. 22.
Przemysław Kapituła: Słuchacze odbierają Bacha emocjonalnie
Organowe koncerty w archikatedrze
Obecnie w toku są dwa pańskie festiwale – Organy Archikatedry i Wielkie Organy w Archikatedrze. Czy pracę nad nimi da się bezproblemowo połączyć?
Przemysław Jakub Kapituła, organizator festiwalu: Nie jest łatwo. Można temu podołać tylko wtedy, gdy lubi się pracować. Gorzej zniosłyby to osoby zasiedziałe, z mentalnością...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
